Urzędy w Polsce przyjmują od kilku dni wnioski na zmodyfikowane dowody tożsamości z odciskami palców i podpisem właściciela.
Od listopada (8.11.2021) polskie urzędy rozpoczęły wydawanie nowych dowodów osobistych. Wydanie nowego dowodu tożsamości związane jest jednak z obowiązkiem pozostawienia zeskanowanych odcisków dwóch palców posiadacza. Jest to kolejna, obok zdjęcia twarzy, biometryczna cecha utrwalona w dokumencie. Na nowym dowodzie umieszcza się również odręczny wzór podpisu właściciela.
Zmiany dokumentów zostały podyktowane przez prawodawstwo Unii Europejskiej. Nowe dowody miały zostać wprowadzone już od 2 sierpnia, jednak operacja została opóźniona w związku z trudnościami w dostarczeniu do urzędów odpowiednich skanerów linii papilarnych.
Odciski palców oraz podpis w dowodach osobistych składają posiadacze, którzy skończyli 12. rok życia. Ich dokument będzie ważny przez 10 lat, a osób młodszych tylko 5. Na nowym dokumencie tożsamości pojawiło się oznaczenie państwa wraz z flagą UE. Wymusiło to przeniesienie miejsca na podpis właściciela na dół oraz informacji o chipie wbudowanym w dokument.
Masowe zbieranie, gromadzenie i przetwarzanie danych biometrycznych przez urzędy wzbudza zrozumiałe obawy dotyczące ingerencji władzy w prywatność obywateli. Tym bardziej, iż ludzie ci nie są przestępcami ani ludźmi podejrzanymi. Trudno również stwierdzić, co się stanie, jeśli te wrażliwe dane wpadną w niepowołane ręce.
test
test2